Polpak

środa, 14 marca 2012

Monitory tubowe Xindak MS-1201


Wstęp
Każdy, kto ma za sobą doświadczenie ze wzmacniaczami lampowymi, wie, że dobrać optymalne do nich kolumny nie jest łatwo. Na rynku jest olbrzymia ilość różnych kolumn – większych i mniejszych, podłogowych i podstawkowych, o różnej impedancji i różnej liczbie Ohm. Niestety, przeważająca część tych głośników jest wykonywana i strojona uniwersalnie „pod tranzystor”, czyli innymi słowy, mało który producent konstruując nowe kolumny myśli o tym, żeby ich dedykowanym odbiorcą był wzmacniacz lampowy. Natomiast jednoczesna rosnąca popularność wśród melomanów wzmacniaczy opartych na lampach elektronowych w układzie końcówek mocy powyższy problem jeszcze bardziej poszerza. Użytkownicy „lamp” dobierają więc do nich zwykłe kolumny, czyli uniwersalne lub posiłkują się konstrukcjami DIY w postaci np. hornów na głośnikach szerokopasmowych. Na szczęście z roku na rok pojawia się coraz to więcej propozycji ciekawych kolumn zbudowanych z myślą głównie o szalonych miłośnikach „lamp”, którzy powoli, lecz skutecznie wymuszają na producentach głośniki dla siebie. Na przykład wśród polskich konstruktorów kolumn, specjalne dla wzmacniaczy lampowych produkuje krakowska Harpia Acoustisc – modele 300B oraz katowicki Bodnar Audio – modele Woodline Hornton, Sandglass Fantasy i inne. Moją natomiast uwagę przykuły monitory tubowe, pochodzące z dalekich Chin – Xindak MS-1201…

Monitory Xindak MS-1201 zostały wypożyczone do testu z firmy Polpak - polskiego dystrybutora marki Xindak.





Kilka słów o pierwszych wrażeniach i budowie
Mówiąc krótko, monitory wyglądają atrakcyjnie, nieprawdopodobnie korzystnie i wielce intrygująco. Nie muszę chyba dodawać, że ich wzornictwo przynosi pozytywne skojarzenia z najlepszymi produkcjami z lat 70-tych – Xindak'i są jakby żywcem wyjęte z tamtych czasów, wrażenie to potęgują dodatkowo maskownice o bardzo wintadżowej prezencji. W zestawie dołączone są podstawy (bo nie podstawki, przecież) o muskularnej posturze wykonane z twardego i piekielnie ciężkiego drewna o odcieniu identycznym jak monitory. Komplet głośnik plus podstawa waży około 35 kg/sztuka, w tym monitory – 21 kg. Bardzo zwraca uwagę wysoka jakość drewna użytego do oklejenia kolumn – zastosowano tu drewno egzotyczne o ładnym i regularnym usłojeniu, świetnie korespondujące z oldskulowym stylem Xindaków.

Większą część frontu zajmuje wielka membrana niskotonowego głośnika z wełny, który ma 12 cali średnicy (305 mm) i jak podaje producent, został wyprodukowany na zamówienie na Tajwanie (czyżby Usher?). U góry znajduje się ujście tuby głośnika wysokotonowego, tuba wykonana została z drewna i aluminium, na zewnątrz wyłożona drewnianą okleiną, co nieprawdopodobnie dobrze się prezentuje. Tuż obok horna umieszczono wyloty dwóch rur bass-refleksu. Na przedniej ścianie dookoła brzegów zdecydowano się na pozostawienie widocznego wcięcia w miejscu łączenia deszczułek – rowek ten nadaje ciekawy i nietuzinkowy styl wizualny. Z tyłu zamontowano pojedyncze terminale głośnikowe a’la WBT. Należy podkreślić, że tuż obok terminali, na wspólnej z nimi tabliczce znamionowej, pod przezroczystą zakręcaną pokrywką znajduje się bateria (Sony) zintegrowana z przełącznikiem hebelkowym z oznaczaniem „detect”. W przypadku przełączenia hebelka do góry, zapala się czerwona dioda z oznaczeniem „voltage”. Rozumiem, że jest to system wykrywania ewentualnego błędu przy połączeniu kolumny – wzmacniacz. To nie koniec ulepszeń i oryginalnych rozwiązań inżynierów Xindak, bo obok terminali umieszczono kolejny przełącznik hebelkowy – tym razem z opisem „bias”. Jak pisze producent, zastosowanie tego systemu (oryginalnego i opatentowanego) ma podnosić jakość odtwarzania wysokich i średnich tonów przez monitor.






Wnętrze skrzynek jest schludne i logicznie poukładane. Na dole umieszczono zwrotnicę zbudowaną z porządnych elementów – widać tu głównie cewki i kondensatory. Okablowanie wewnętrzne jest wykonane z przewodów kierunkowych firmy Western Electric (a więc kultowej wśród użytkowników lamp – vide: Western Electric 300B). Kolumny są wytłumione białą włókniną na bocznych i tylnych ściankach.








Dźwięk
Choć producent zaleca łączyć te kolumny ze wzmacniaczami lampowymi to oczywiście przeprowadziłem też eksperyment ze wzmacniaczem tranzystorowym – Accuphase E-213 oraz z dość staroświeckim amplitunerem  SABA.  Następnie zestawiałem je ze lampami: Xindak MS-08 na EL-34 oraz Yaqin MC-100B na KT88.

Tranzystor
Choć monitory są olbrzymie, a membrana basowa ma ponad 30 cm szerokości, to po włączeniu wzmacniacza tranzystorowego Accuphase E-213 do uszu płynie bardzo spokojny przekaz, bez eksplozji basu i bez przykrej natarczywości jakiegoś zakresu. Nic z tych rzeczy – dźwięk jest w pełni harmonijny i uporządkowany, bez słyszalnego podbicia któregoś z pasm. Muszę w tym miejscu napisać, że Xindaki grają innym stylem niż znane mi „normalne” kolumny takie jak Vienna Acoustics Mozart Grand czy Epos M16i lub Harpia Acoustics Amstaff. Więcej tu  specyficznej troski o szczegóły nagrań, wybrzmiewanie mikrotronów, oddania barwy instrumentów i eksplikacji muzyki, a nie translacji jej rozmachu czy nadmiernego uwidoczniania potencjału skali. Monitory malują intensywny obraz muzyczny, spokojny i delikatny, ale z ogromnymi emocjami drzemiącymi w muzyce, a szczególnie w wokalach. Bardzo ta maniera przypadła mi do gustu, choć, trzeba przyznać, że jest ona niezwykle oryginalna, nieczęsto spotykana. Testowałem też Xindaki ze starym amplitunerem SABA S-9240 electronic, który mimo że staruszek z końca lat 70-tych i niezbyt dużej mocy, to całkiem ładnie zagrał - melodyjnie i przyjemnie. Po pierwszych wrażeniach i rozgrzewce kolumn z tranzystorem przyszła pora na podłączenie monitorów tubowych do wzmacniaczy lampowych, czyli do właściwego dla nich sposobu amplifikacji, bo rekomendowanej przez producenta.






Lampa
Tu zaszła duża zmiana w dźwięku. Zrozumiałem po włączeniu lampy, dlaczego producent Xindaków zaleca przyłączać je właśnie do tego typu konstrukcji. MS-1201 mają dużą skuteczność – 95 dB przy łatwej oporności 8 Ohm, więc już te parametry dużo mówią o ich lampowym powinowactwie, symbiozie. Wzmacniacze lampowe (Xindak MS-8 i Yaqin MC-100B) bardzo ładnie napędziły te wielkie kolumny, zrobiły to w sposób kompletny i zupełnie bez wysiłku, naturalnie i kulturalnie. Dźwięk dostał jeszcze więcej nasycenia, pełności i klasy niż to było z Accuphase. Muzyka odbierana z nich jest jako gęsta od nut i tonów, napełniona treścią i informacjami. Prawdziwy strumień dźwięku. 

Co istotne, monitory całkowicie „znikają” w pomieszczeniu, dźwięk jest holograficzny – bardzo przestrzenny. Scena i lokalizacja instrumentów na scenie przyjemnie klarowna i łatwa do wyimaginowania. Trzeba podkreślić, że koegzystencja „lampa plus tuba” przynosi obu stronom wymierne korzyści – wzmacniacz lampowy dostaje wybitnej akceleracji jego potencjału dźwiękowego, podkreślenia pięknej barwy lamp, a kolumny otrzymują namacalność dźwięku, jego sensualność i gorące emocje. Występuje tu pełna synergia, czyli zjawisko polegające na tym, że te dwa układy zyskują na  jakości dźwięku więcej niż ich osobne możliwości. Brzmienie kolumn jest bardzo dosadne i bezpośrednie, ale nie agresywne i (co ciekawe) bez gigantycznego basu, który oczywiście jest, ale jakby nieco schowany. Bo czuje się tu jego realną obecność i jest go dość sporo - czuć jego potencjalną moc, która kipi pod pozorną powierzchnią spokoju, bo kiedy potrzeba wyprodukować więcej niskich tonów, to szybko wydobywa się na zewnątrz, a  potrafi być niesamowicie silny i dosadny. Kiedy słuchałem początkowej partii kontrabasu Sławomira Kurkiewicza na 3. ścieżce płyty „Suspended Night” kwartetu Tomasza Stańki (ECM) to bas był wyśmienicie zróżnicowany, kolorowy – słychać było każdą strunę osobno, a zejście dźwięku było bardzo niskie, a jednocześnie obfite, bez żadnego buczenia, czy rezonowania. Super.

Nie muszę chyba dodawać, że słuchanie wokali z Xindak MS-1201 to prawdziwa przyjemność. Głos ludzki jest reprodukowany przez monitory wyśmienicie, bardzo naturalnie i namacalnie. Wiernie. Wzmacniacze lampowe dodają tu trochę słodyczy i gorąca do ich barwy, a monitory – dokładają z kolej im tempa i wiarygodności. Tworzy się z tego wysokiej jakości konglomerat, wypełniony emocjami i namiętnym pulsem. Głos koreańskiej wokalistki Youn Sun Nah na płycie „Same Girl” (ACT Music) zabrzmiał czarująco i blisko, kiedy potrzeba był okrutnie żarliwy, a innymi razy - subtelny i delikatny, z wyborną intonacją i artykulacją. Fascynujący i piękny.






Dobór lamp elektronowych
Kolumny podłączone do wzmacniacza Xindak MS-08 odsłuchiwałem na lampach EL34 firmy Shuguang, radzieckich militarnych 6N8C z lat 70-tych oraz 12AX7 Tung-Sol. W tej konfiguracji dźwięk był płynny, lejący się naturalnie z głośników, które „znikały” w pomieszczeniu. Brzmienie było żarliwe i wiarygodne, lecz wyczuwalnymi gdzieniegdzie podbarwieniami, które przyjmowane były jednak naturalnie i bez szkody dla dźwięku.

Jednak najbardziej podobał mi się dźwięk zestawu Yaqin MC-100B plus monitory Xindak. Przy czym dodam, że wzmacniacz „grał” na lampach KT88 Shuguang Black Treasure Series oraz 6N8C i 12AX7 Tung-Sol. Mocną stroną tego połączenia była precyzja w oddawaniu pojedynczych, poszczególnych dźwięków, tonów i mikro-tonów, a także separacja instrumentów oraz wyraźna klarowność sceny. Kolejnym atutem tego duetu okazał się być mocny i jędrny bas - pulsujący i organiczny. Rytmiczny i z dużym uderzeniem, ale nie zapuszczający się w najniższe rejony. Natomiast wokale były ukazywane z ich naturalnym pięknem, lekką słodyczą i dużą namiętnością. Z soczystą – fascynującą barwą, można rzec.  

Konkluzja
1.Monitory tubowe Xindak MS-1201 to rzetelna konstrukcja pod względem budowy – świetny projekt oraz bardzo solidne materiały i poszczególne elementy. Wysokiej jakości głośniki – 305 mm niskotonowy wykonany z prasowanej wełny, a wysokotonowy umieszczony w głębokiej tubie.

2. Estetyka na wysokim poziomie – te kolumny to prawdziwa ozdoba salonu. Piękny, wintadżowy styl.

3. To kolumny o silnym i zdecydowanym charakterze dźwięku, podające muzykę blisko i bardzo bezpośrednio, nacechowane emocjami i skupiające się głównie na średnicy, ale niezapominające także o pozostałych podzakresach. Ze specyficznym basem - mocnym i z dużym potencjałem, ale nie schodzącym zbyt nisko. Monitorowym. 

4. Sprzęt oferujący spójny i harmonijny przekaz z żywiołową, bardzo przekonującą prezentacją każdej odmiany muzyki, szeroką sceną i wiernym oddaniem wokali. Referencyjna stereofonia. Wysoka klasa - high-fidelity.

5. Kolumny wymagające doboru odpowiedniego wzmacniacza. Najlepiej (w powyższym teście) współpracujące z lampami KT88, które zapewniły mu najwięcej szczegółowości, timingu; przyniosły czysty wydestylowany dźwięk oraz mocne, nasycone basy.

Informacja ze strony producenta
Tubowy zestaw głośnikowy MS-1201 to unikalna konstrukcja zaprojektowana bez kompromisów cenowych z wykorzystaniem najlepszych materiałów. Do budowy wykorzystano układ 12dB 2-drożnej zwrotnicy, która charakteryzuje się świetną charakterystyką fazową częstotliwości. Użycie opatentowanej przez Xindak technologii „Bias Technology” wpływa na idealne odtwarzanie wysokich i średnich tonów.

Tuba głośnika jest specjalnie zaprojektowana i wykonana z drewna i aluminium. Wykorzystano
okablowanie wewnętrzne firmy Western Electric. Głośnik średnio-nisko tonowy ma średnicę 12 cali
(305 mm) i został wyprodukowany na zamówienie Xindak na Tajwanie. Posiada 160 mm stalowy magnes, aluminiowy kosz i 34 mm cewkę z włókna szklanego oraz membranę wełnianą. Membrana posiada podwójnie wzmocnione zawieszenie. Kolumny charakteryzują się wysoką czułością.
Dźwięk MS-1201 jest słodki, naturalny, jedwabisty a jednocześnie mocny i dynamiczny.
MS-1201 są zalecane do wykorzystania z wzmacniaczami lampowymi, co pozwala w pełni wykorzystać ich możliwości dźwiękowe.

Parametry techniczne
Impedancja: 8 Ohm  
Moc: 8 W ~ 150 W  
Pasmo przenoszenia: 42 Hz ~ 18 KHz  
Czułość: 95 dB (1,5 m)  
Częstotliwość podziału: 1,8 KHz  
Wymiary: 385 mm (szer) 580 mm (wys) 330 mm (gł)
Masa: 42 kg /para (bez podstawek)

Link na stronę Xindak: TUTAJ.

5 komentarzy:

  1. Piękne kolumny fajny opis i przedstawiony test.
    Dzięki za takie testy czekam na więcej.
    Strasznie mnie zaintrygowały te kolumny jak mógłbym się z tobą skontaktować żeby o nich porozmawiać ?
    My email ; wulisu@gmail.com
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Violet porozmawiaj z pylonem, może dadzą do odsłuchu ambery, można porównać z xindakami.
    Jakoś mało się o nich mówi, zmowa milczenia, czy nie ma się czym chwalić?

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekam właśnie na Pylony Sapphire, a może i Ambery dostanę. Zobaczymy, tak czy inaczej, dzięki za podpowiedź.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem mile zaskoczony samym produktem... ale też formą jego opisu, jakości treści i sprawności języka polskiego. Proszę o informację, w jakiej wielkości pokoju odsłuchowego grały te kolumny. Sam przymierzam się do zakupu zestawu kolumn plus xindak ms8, do otwartego salonu o powierzchni około 40 m, czy nie zginą? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję za miłe słowo.
    Xindaki MS-1201 grały podczas testu (ponad miesięcznego) w pomieszczeniu nieregularnym o powierzchni około 30 m2. Taką przestrzeń głośniki nasyciły pełnym dźwiękiem bez problemu.
    Jeżeli natomiast chciałby Pan posłuchać rzeczonego wzmacniacza Xindak MS-8 wraz z kolumnami Xindak MS-1201, to warto wybrać się do salonu audio Premium Sound w Gdańsku, gdzie właśnie trwa "miesiąc chiński" i dostępne są do odsłuchów również powyżej wymienione sprzęty.
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń

Komentarz będzie oczekiwać na moderację